Publikujemy dla was

artykuły i informacje 24 na dobę

W polskim prawie zabronione jest dyskryminowanie osób ze względu na rasę, religię czy płeć. Wciąż spotyka się jednak sytuacje w pracy, które mają znamiona mobbingu. Dyskryminacja taka dotyka w większości przypadków osoby odmienne kulturowo lub cudzoziemców, którzy posiadają prawo do legalnego pobytu na terenie kraju. W ustawodawstwie wyróżnia się dwa rodzaje dyskryminacji – pośrednią i bezpośrednią.

Dyskryminacja bezpośrednia

Jest to sytuacja, w której osoby dyskryminowane są w sposób jawny i bezpośredni. Chodzi tu między innymi o odmienny kolor skóry, inne wyznanie religijne czy przynależność do obcej kultury. Taka dyskryminacja może dotykać także kobiety i osoby niepełnosprawne, które ze względu na płeć lub niepełnosprawność, są gorzej traktowane od innych.

Dyskryminacja bezpośrednia może być widoczna nie tylko w miejscu pracy, ale także już na etapie rekrutacji. Za taką sytuację można uznać kryteria naboru na określone stanowisko. Pracodawca, który w ogłoszeniu o pracę jawnie precyzuje, że zatrudni tylko mężczyzn lub osoby w określonym wieku, mimo że obowiązki te mogą wykonywać osoby bez względu na płeć czy wiek, dopuszcza się dyskryminacji bezpośredniej. Złe traktowanie pracownika ze względu na jego odmienność jest również uznawane jako dyskryminacja, a często posiada także znamiona mobiingu. Prawo Unii Europejskiej jasno zabrania dyskryminacji i nakazuje równość wobec wszystkich, bez względu na płeć, wiek czy przekonania religijne. Zapisy prawa unijnego znalazły również zastosowanie w polskiej konstytucji, dlatego stanowią niepodważalne zasady jednakowego traktowania wszystkich obywateli krajów europejskich.

prawo Unii Europejskiej w Profinfo.pl

Dyskryminacja pośrednia

Jest to sytuacja, kiedy pracownik nie jest wprost źle traktowany, jednak zachodzą subtelne różnice w warunkach zatrudnienia. Dyskryminacja pośrednia może być skierowana zarówno w konkretną osobę, jak i całą grupę pracowników. Najbardziej powszechnym przykładem może tu być dyskryminowanie kobiet, które wykonując te same obowiązki, dostają dużo niższe wynagrodzenie niż mężczyźni. Dyskryminacja pośrednia to także faworyzowanie pewnej grupy osób, które mają możliwość podnoszenia kwalifikacji na specjalnych szkoleniach lub mogą poprawić swoje zarobki dzięki nadgodzinom. Wykluczenie pozostałych pracowników z takich możliwości jest przejawem dyskryminacji pośredniej i stanowi naruszenie zarówno prawa unijnego, jak i konstytucji.

Jeden komentarz

  1. Treść artykułu jest błędna. W partii dotyczącej dyskryminacji pośredniej są podane bzdury. Po pierwsze jeśli nierówne traktowanie spowodowane jest płcią, a w tym przypadku nie są podane żadne zawoalowane regulacje pracodawcy omijające takie bezpośrednie wskazanie, to jest to dyskryminacja bezpośrednia. Dyskryminacja pośrednia zachodzi wtedy, gdy na skutek pozornie neutralnego postanowienia, zastosowania kryterium lub podjętego działania występują lub mogły wystąpić niekorzystne dysproporcje w stosunku do osoby lub grupy. Po drugie dyskryminacja kobiet co do zarobków za tę samą pracę jest mitem i nie jesteście w stanie udowodnić, że jest inaczej. Dlatego też wskazywanie, że jest to „powszechne zjawisko” jest politycznym kłamstwem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *