Działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, przeciwgorączkowe, przeciwbiegunkowe. Tak! To właśnie napar z liści malin jest takim wyjątkowym i często niedocenianym składnikiem. Maliny to czerwony owoc, który jak pozostałe jest bogaty w cenne barwniki, wspomaga naczynia krwionośne, zapobiega infekcjom i wspiera układ odpornościowy.
Maliny są wyjątkowo smaczne, pięknie pachną, a o tym jak cenne są dla zdrowia niestety się nie mówi. Tymczasem, bez względu na to czy zdecydujemy się na owoce świeże, suszone, liście malin czy sok, mają szereg pozytywnych właściwości. Dostarczają niesamowicie cennych wartości odżywczych, a ich naturalne witaminy będą pomocne w okresie zmęczenia psychicznego czy wzmożonej aktywności fizycznej.
Owoce malin to genialne źródło organicznych kwasów: cytrynowego, salicylowego i jabłkowego, pektyn, cukrów, antocyjanów, witamin z grupy C, E, B i takich minerałów jak żelazo, wapń, czy potas.
Maliny sposobem na infekcje
Babcina herbatka z sokiem malinowym miała was zawsze stawiać na nogi? Fakt czy mit? Oczywiście, że babcie zawsze mają rację. Malinowa herbata lub sok pomagają zbić gorączkę, zniwelować ból gardła, złagodzić kaszel i najważniejsze rozgrzać organizm, by do infekcji w ogóle nie doszło.
Nie każdy zdaje sobie sprawę, że maliny mają działanie podobne do aspiryna, przez dużą zawartość zasalicylanów. Działają przeciwzapalnie, przeciwbólowo i najważniejsze, są maksymalnie bezpieczne.
Maliny jako regeneracja po treningu
Maliny zdają się być idealną przekąską po treningu. Są w nich związki przeciwzapalne i przeciwutleniacze, które chronią mięśnie i przyspieszają ich regenerację. Jedzenie malin jest zalecane ponieważ pomagają one także w anemii, a zawarty w malinach potas wzmacnia serce.
Maliny sposobem na raka
Maliny są bogate w błonnik, dzięki czemu pomagają usprawnić pracę jelit i zapobiegają nowotworom m.in. jelita grubego, trzustki i prostaty. Zawarty w malinach kwas elagowy i spora dawka witaminy C to ogromne działa, którymi te owoce walczą z rakiem. Kwas elagowy hamuje mutację komórek, czyli pierwszy etap inicjacji procesu rakotwórczego.
